Odkąd pamiętam, byłam lokalną patriotką mojej ukochanej Oliwy. To miejsce jest po prostu idealne, jako sypialnia położona w samym sercu Trόjmiasta.

Tym bardziej ucieszyłam się z faktu zorganizowania po raz pierwszy Święta Oliwy pt.:” Viva Oliva”.

Przez dwa dni : 15/16. 09.12 trwały obchody „czczenia” naszej dzielnicy.

Program był tak bogaty, że trudno było się rozdzielić, żeby wszystko ogarnąć. Festyn rozpoczął się na Placu Inwalidόw. Powitali nas Radni Oliwy, uczniowie poszczegόlnych szkόł przemaszerowali małymi uliczkami miasta, w towarzystwie orkiestry, nie zważając na siąpiący momentami deszcz.

Powrόcili na Plac, gdzie orkiestra dała koncert, przy ktόrym rozbawieni Oliwianie rozproszyli w końcu chmurzyska i nawet słońce nie dało rady oprzeć się tej euforii radosnych uśmiechόw.

Na scenie występowali kolejni przedstawiciele szkόł, malarze tworzyli swoje dzieła w parku Oliwskim, a grupa poetόw ułożyła się na długiej wstędze brystolu, żeby spisać obok siebie swoje myśli.

Regionalni artyści sprzedawali swoje prace, lokalne gastronomie dbały o nasze podniebienia, odbyły się wernisaże, warsztaty, pokazy...nie sposόb tego wszystkiego opisać.

 Jedno zdarzenie, na moment przyćmilo naszą radość. Moja Mama – urodzona w Oliwie, nie odnalazła swojego nazwiska na liście pierwszych, powojennych absolwentόw szkoly nr.23. Jednak już samo odnalezienie nazwisk jej kolegόw i koleżanek w tej, pięknie prowadzonej kronice, sprawiło jej przyjemność.

Drugiego dnia obchodόw odbył się pokaz prac artystόw oliwskich przy Galerii Warzywniak.

Wedrόwka szlakiem wspaniałych zdjęć galerii pt. „Oliwianie”była początkiem oficjalnego otwarcia Domu Sąsiedzkiego przy znanym już Domu Zarazy. Duża grupa uczestnikόw integrowała w sobie pokolenia, środowiska i rόżne zainteresowania.

Dzień zakończyło spotkanie z poetką i publicystką w Warzywniaku.

Te dwa dni minęły, jak chwila, były zbyt krόtkie. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że za rok bedziemy mieli okazje na ponowne świętowanie Oliwy. Zapraszamy wszystkich, ktόrych ta atrakcja ominęła...

Ci, ktόrych nie ominęła, znajdą drogę bez specjalnego zaproszenia – tego jestem pewna.

Dziękujemy organizatorom.

Bożena Tuszkowska